Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ptasia grypa już we wrześniu

Magdalena Kleban, Joanna Dargiewicz
Ptasia grypa to nie mit. Weterynarze, epidemiolodzy, lekarze ostrzegają, że już w połowie września ta choroba zaatakuje Polskę. Od kilku dni wszystkie służby odpowiedzialne za zdrowie ludzi i zwierząt są w pełnej gotowości.

Ptasia grypa jest już w okolicach Uralu i Morza Kaspijskiego. Dla nas najniebezpieczniejszy okres zacznie się w połowie września i potrwa do końca października. To czas wzmożonej migracji ptaków z Syberii i Północnej Europy. Wtedy choroba może zaatakować Polskę. Już się do tego przygotowujemy - mówi "Porannemu" Krzysztof Jażdżewski, główny lekarz weterynarii.
Co robimy, by uchronić się przed chorobą? Po pierwsze, przez granicę w Bobrownikach i Kuźnicy nie można przewieźć mięsa, mleka i produktów od nich pochodnych. Nawet kanapki lądują w specjalnie przygotowanych pojemnikach. Zabiera je firma utylizacyjna i niszczy jako żywność niebezpieczną. Transporty z jedzeniem zanim przekroczą granicę są badane przez służby weterynaryjne.
Po drugie, w powiatowych i wojewódzkich inspektoratach weterynaryjnych od kilku dni pracownicy pełnią całodobowe dyżury na wypadek pierwszych przypadków ptasiej grypie - tak zarządził główny inspektor.
Po trzecie, właściciele ferm przeszli specjalne szkolenia i muszą zabezpieczyć przed dzikim ptactwem wodę i paszę dla swojego drobiu.
Do tej pory na świecie na ptasią grypę zachorowało 112 osób, 65 osób umarło.
- To ludzie, którzy mieli bezpośredni kontakt z chorymi ptakami. Jak na razie nie stwierdzono, żeby choroba ta przenosiła się z człowieka na człowieka - wyjaśnia "Porannemu" gen. Andrzej Trybusz, główny inspektor sanitarny kraju.
- Ale wirus ptasiej grypy bardzo szybko i łatwo się mutuje. Dlatego może się okazać, że jednak ludzie nawzajem będą się zarażać tą chorobą - przypuszcza dr n. med. Krystyna Witczak z Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku.
Jak się dowiedzieliśmy, lekarze ze szpitali zakaźnych dostali informację, że w przypadku poważnej epidemii na szpital polowy zostanie zaadaptowany Stadion Dziesięciolecia w Warszawie.

Czy bać się ptasiej grypy?

Dr Krystyna Witczak z Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku:
Przed ptasią grypą nie jesteśmy w stanie zabezpieczyć się profilaktycznie, bo to wirus, który bardzo szybko się mutuje.
Co prawda od kilku lat próbuje się produkować leki przeciwko tej chorobie, ale na razie nikt nie wynalazł skutecznej broni. Wprawdzie są jakieś medykamenty, ale do tej pory niezarejestrowane, które w razie epidemii będą podawane ludziom. Tyle tylko, że o ich skuteczności trudno dziś dyskutować. To dopiero okaże się w praktyce.
(not. darg)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny