Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pod sąd za 17 września!

Alicja Zielińska
Czy Polsce uda się osądzić Związek Radziecki? Instytut Pamięci Narodowej chce rozpocząć śledztwo w sprawie napadu ZSRR na Polskę w 1939 roku. - My w Polsce znamy tę prawdę, pora, by przyjęli ją Rosjanie - mówi Tadeusz Chwiedź, prezes Związku Sybiraków w Białymstoku.

Mieszkańcy Podlasia pierwsi stali się ofirami agresji sowieckiej na Polskę. - Jesteśmy ofiarami tego, co się wydarzyło 17 września 1939 roku - podkreśla Tadeusz Chwiedź. - To tutaj została naruszona granica, wkroczyła armia sowiecka. Konsekwencją były łagry, mord w Katyniu, a od lutego 1940 roku kolejne cztery deportacje na Syberię i do Kazachstanu. W sumie wywieziono 1 mln 350 tys. Polaków. Co trzeci nie wrócił.
- Do tej pory historię agresji z 1939 roku zostawiano niedopowiedzianą, nie ma orzeczenia uznającego Rosję za winną - mówi prokurator Lucjan Nowakowski z Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, wchodzącej w skład IPN.

To była napaść
17 września 1939 roku armia sowiecka bez wypowiedzenia wojny weszła na teren Rzeczpospolitej - mówi dr Tomasz Wesołowski, historyk z Uniwersytetu w Białymstoku. Miało to związek z podpisanym 23 sierpnia tego roku tajnym protokołem do układu Ribbentrop - Mołotow, na mocy którego dokonano podziału strefy wpływów tej części Europy między Związek Radziecki a III Rzeszę. Była to agresja, miała zbrodniczy charakter, to nie ulega wątpliwości i czas najwyższy tym się zająć. Podstawy prawne do wszczęcia śledztwa w sprawie sowieckiej agresji to: popełnienie przez władze radzieckie przestępstwa przeciwko pokojowi, napaść i pogwałcenie podpisanych traktatów. Polska i Związek Radziecki podpisały bowiem w 1932 roku pakt o nieagresji.
- Nie będzie to łatwe śledztwo - przewiduje prokurator Dariusz Olszewski z białostockiego oddziału IPN. Trzeba zbadać dokumenty archiwalne i to nie tylko polskie, ale również nawiązać współpracę z organami prokuratury rosyjskiej i białoruskiej, dotrzeć do świadków wydarzeń, ustalić losy osób odpowiedzialnych.
Ale problem w tym, że Rosjanie nie chcą się przyznać do agresji. Tłumaczą, że weszli do Polski, by ustrzec mniejszości narodowe zamieszkujące wschodnie ziemie Rzeczypospolitej, przed Niemcami oraz wyzwolić klasę robotniczą przed polskimi panami-ciemiężycielami. Do dziś taki obraz funkcjonuje w świadomości Rosjan, ukształtowany przez komunistyczną propagandę. Druga wojna światowa liczy się dla nich od chwili, w której został zaatakowany Związek Radziecki w 1941 roku. Prezydent Putin wyraźnie oświadczył, że traktuje ten okres jako zamknięty. Na pewno więc teraz władze rosyjskie zareagują bardzo ostro i we właściwym sobie stylu na wiadomość o wszczęciu śledztwa w sprawie napaści ZSRR na Polskę.

Co zyskamy, co stracimy?
- Mamy prawo do własnej polityki zagranicznej, ale przy granicy lepiej mieć przyjaciela niż wroga i to tak dużego - uważa dr Katarzyna Bagan-Kurluta, adiunkt z wydziału prawa naszego uniwersytetu, która specjalizuje się w prawie międzynarodowym. Jej zdaniem oczywiste jest, że wszczęcie śledztwa nie wpłynie dobrze na stosunki z Rosją. Nie jest to dobry moment na takie rozliczenia, zbyt dużo bowiem nagromadziło się niechęci i niedopowiedzeń w naszych kontaktach politycznych. - Ale też nie demonizujmy - dodaje dr Bagan-Kurluta. - Dla Rosji nie jesteśmy ważnym partnerem, by się miała tym przejmować.
Czy potrzebne jest śledztwo? Prof. Barbara Kudrycka, eurodeputowana nie ma wątpliwości: - Tak! Bo ważna jest prawda historyczna. Z mego oglądu polityki europejskiej wynika, że dojrzałe demokratycznie państwa takie jak Niemcy są w stanie przyznać się do porażek i błędów, w tym również do złych kart w swojej historii. Natomiast tam, gdzie kamufluje się działania obecnej władzy, to i kamuflowana jest również historia. To widzimy właśnie w Rosji - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny