Nowa na Funduszu

W środowisku wiadomość o tym, że szykuje się zmiana na stanowisku szefa podlaskiego NFZ gruchnęła kilka dni temu. "Poranny" jako pierwszy napisał o tym wczoraj. Wczoraj oficjalną decyzję w tej sprawie miał podjąć prezes centrali NFZ Jerzy Miller. Komunikat na internetowych stronach Funduszu pojawił około godz. 19.30 Wcześniej jednak prezes Miller zadzwonił i osobiście poinformował o swojej decyzji Adama Kurlutę. Od tego czasu dotychczasowy szef podlaskiego NFZ nie odbiera telefonów.

Lekarz-urzędnik
Kandydaturę Urszuli Łapińskiej musi jeszcze zaopiniować rada podlaskiego NFZ. Ale będzie to tylko formalność. W ciągu najbliższych tygodni Łapińska powinna zasiąść w fotelu szefa podlaskiego NFZ. Będzie zarabiać około 10 tysięcy złotych brutto i zarządzać ponad setką pracowników. Pod koniec roku podzieli między podlaskie zakłady opieki zdrowotnej ponad 900 milionów złotych.
Kim jest? Skończyła białostocką Akademię Medyczną. Po studiach trafiła do Publicznego Szpitala Klinicznego w Białymstoku, gdzie zrobiła specjalizację z chorób wewnętrznych. Potem pracowała w Podlaskiej Regionalnej Kasie Chorych (za czasów Dariusza Wasilewskiego), a później w Urzędzie Marszałkowskim, gdzie pełniła funkcję dyrektora departamentu zdrowia. Kilka miesięcy po zmianie ekipy samorządowej wróciła na ul. Pałacową, do NFZ. Tam była szefem pionu medycznego. W grudniu, kiedy wystartowała w konkursie na dyrektora podlaskiego NFZ, poprosiła o przeniesienie do innego działu. Prośba została przyjęta.

Dobre nadzieje
- Jest ambitna i niezależna. Pracowała w samorządzie, więc zna problemy służby zdrowia. Myślę, że to będzie odpowiednia osoba na tym stanowisku - przewiduje Krzysztof Tołwiński, wicemarszałek województwa i były szef Łapińskiej.
- Z dyrektorem Kurlutą spotykaliśmy się regularnie. Mam nadzieję, że nowa pani dyrektor utrzyma tę tradycję - mówi Eugeniusz Muszyc, szef Podlaskiej Federacji Związków Zawodowych Pracowników Ochrony Zdrowia.
- To osoba, która już pracowała w Funduszu, co dobrze wróży. Z dyrektorem Kurlutą współpracowało nam się dobrze. Mam nadzieję, że z nową panią dyrektor będzie tak samo, a może nawet lepiej - spekuluje Bogusław Poniatowski, szef PSK.

Żal Kurluty
Jednak wiele osób żałuje odejścia Adama Kurluty. Podkreślają, że był kompetentny i sympatyczny. - Ale było widać, że chcą go odwołać. Proszę sobie przypomnieć nagonkę TVN-u - mówi jeden z naszych rozmówców. Inni spekulują, że Urszula Łapińska została szefem podlaskiego NFZ z klucza politycznego. Pojawiły się plotki, że tak jak Jerzy Miller sympatyzuje z tworzącą się Partią Demokratyczną.
- To nieprawda. Łapińska jest całkowicie apolityczna - zarzeka się Krzysztof Tołwiński.
Do bohaterki wczorajszego dnia nie udało nam się wczoraj dodzwonić. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że wczoraj zmieniła numer telefonu, ponieważ stary poznali dziennikarze.