Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stypendium tylko na papierze

Joanna Dargiewicz
Studenci wieczorowi, zaoczni i eksternistyczni, którzy liczą na przysługujące im od tego roku stypendia mogą się srodze zawieść. Wygląda na to, że w październiku ich nie dostaną. Uczelnie do tej pory nie dostały ani pieniędzy, ani wytycznych z ministerstwa.

- Bez przepisów wykonawczych nie możemy stworzyć regulaminu przyznawania pomocy materialnej. Obawiam się też, że dodatkowych pieniędzy na ten cel w ogóle możemy nie dostać. Wtedy trzeba będzie drastycznie obniżyć stawki stypendiów słuchaczom dziennym. Bo zapis obowiązującej ustawy będziemy musieli wypełnić - mówi prof. Franciszek Siemieniako, prorektor ds. studenckich i dydaktyki Politechniki Białostockiej.

Jaka dotacja

Małgorzata Ludera, kierowniczka ds. studenckich i dydaktyki na Uniwersytecie w Białymstoku twierdzi, że wakacje to zły czas na tworzenie regulaminu studiów. - Przecież trzeba go skonsultować z parlamentem studenckim. Jak mamy to zrobić w czasie wakacji? To wszystko dzieje się za późno. Ministerstwo powinno dać nam wytyczne najpóźniej w maju - denerwuje się Małgorzata Ludera.
Największy problem uczelni to jednak wysokość dotacji. - Student powinien kilka miesięcy wcześniej wiedzieć, od jakiej średniej będzie przyznawane stypendium naukowe. Ale jak mieliśmy wyznaczyć taką granicę, skoro nie wiemy, jakie środki będziemy mieli do podziału? - zastanawia się prof. Siemieniako.
Prof. Halina Święczkowska z Wyższej Szkoły Administracji Publicznej dodaje, że jej uczelnia szczególnie niecierpliwie czeka na określenie wysokości dotacji. - Uczelnie niepaństwowe nie mają doświadczenia w wypłacaniu stypendiów i dlatego powinny mieć czas na przygotowanie wszystkich niezbędnych do tego dokumentów - wyjaśnia.

Problem z rodziną

Zastrzeżenia budzą też niektóre zapisy nowej ustawy. Stypendia mają być przyznawane w oparciu o dochód na jednego członka rodziny.
- Ale ministerstwo nie podało definicji, czym jest rodzina. Twierdzi, że powinniśmy oprzeć się na zapisie ustawy o świadczeniach rodzinnych, ale zapominało, że rzecznik praw obywatelskich zaskarżył ją do Trybunału Konstytucyjnego. Jeśli będziemy podejmować decyzje na podstawie zaskarżonej ustawy, studenci będą mieli podstawę do składania odwołań - mówi Małgorzata Ludera.

Ministerstwo: Czekamy

SKĄD ZMIANA

Dotychczas stypendia przysługiwały tylko studentom studiów dziennych uczelni państwowych. W czerwcu prezydent podpisał ustawę, dzięki której prawo do stypendiów nabyli również słuchacze wieczorowi, zaoczni i eksternistyczni, także uczelni niepaństwowych. W ten sposób ponad dwukrotnie zwiększyła się liczba uprawnionych do pobierania pieniędzy.

Na opracowanie regulaminów przyznawania stypendiów, poinformowanie o nim słuchaczy i zgromadzenie przez nich zaświadczeń z urzędów skarbowych i złożenie podań zostały niecałe dwa miesiące. A w ministerstwie edukacji nikt nie wie, kiedy i jakie pieniądze będą na kontach szkół wyższych. - Wystąpiliśmy do Ministerstwa Finansów o pieniądze na stypendia z rezerwy budżetowej, ale nie wiem, kiedy dostaniemy odpowiedź - powiedział Mieczysław Grabianowski, rzecznik prasowy Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny