Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To zdjęcie jest złe!

Adam Minta
Przez zdjęcie odwołano wystawę "Kto ratuje jedno życie, ratuje cały świat". Jej inauguracja miała się odbyć wczoraj w tykocińskiej synagodze. Dlaczego? Dyrekcja twierdzi, że fotografie przedstawiające Żydów, którzy niszczą pomniki Lenina i Stalina oraz plansze z Jedwabnego mogły zostać źle odebrane.

Wystawa opowiada o tym, jak Polacy ratowali Żydów w czasie okupacji. Przygotował ją białostocki oddział Instytutu Pamięci Narodowej. Po raz pierwszy została zaprezentowana 18 sierpnia 2003 roku. Honorowy patronat nad nią objął prezydent RP Aleksander Kwaśniewski. Od wczoraj miała być prezentowana w Tykocinie. W ostatniej chwili muzeum nie zgodziło się na pokazanie dwóch plansz. Sporne tablice przedstawiają pogromy Żydów w Jedwabnem Radziłowie i Wąsoszu oraz zdjęcia, na których Żydzi niszczą pomniki Lenina i Stalina w Białymstoku, zmuszani przez niemieckich żołnierzy.
Na takie "nie" IPN w ogóle wycofał się z prezentacji w Tykocinie.
- Muzeum uznało, że nie będzie wystawiać wszystkich paneli, a my nie mogliśmy się zgodzić na zaprezentowanie jej w okrojonym kształcie - mówi dr Jerzy Milewski, naczelnik Biura Edukacji Publicznej Białostockiego IPN.
- Nie mogę określić tego inaczej, jak tylko próba cenzury - mówi dr Milewski. - To zdumiewa tym bardziej, że nie jest to cenzura ze strony władz, czy polityków, ale samej placówki kulturalnej.
- To nie cenzura, a jeśli już, to ze strony IPN - replikuje Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego w skład, którego wchodzi muzeum w Tykocinie. - Nad kształtem wystawy trzeba dyskutować. Po prostu ukazywanie w synagodze pogromów w Jedwabnem albo przewracanie pomników przez Żydów i to w przeddzień Marszu Żywych nie byłoby odczytywane w sposób właściwy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny