Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsza po Miss

Małgorzata Sadłowska
Kamila Rasteńska, ubiegłoroczna Miss Podlasia, tegoroczna Miss Ziemi Podlaskiej została I wicemiss Polski i Miss Publiczności. Szczęście przeniósł jej numer startowy "16".

[galeria_glowna]
W tym roku to już kolejny sukces białostockiej piękności. Kamila zanim wzięła udział w finale Miss Polski pojechała do Brazylii, gdzie na wyborach Miss All Nations - zdobyła tytuł jednej z pięciu Miss.
"Kurier Poranny" od początku kibicował sukcesom Kamili. Byliśmy i teraz w Warszawie, bo wierzyliśmy w jej sukces.
- Nie spodziewałam się, naprawdę! Myślałam najwyżej o tytule jakiejś trzeciej, czwartej wicemiss, ale nie pierwszej - cieszyła się Kamila. - Jestem po prostu szczęśliwa, spełniło się moje marzenie.
Kamila ma 19 lat. Jest piękną blondynką o piwnych oczach, studentką pierwszego roku Wyższej Szkoły Zarządzania i Marketingu. Urodziła się i mieszka w Białymstoku, razem z mamą i młodszym bratem. Lubi chodzić do kina, grać w tenisa i czytać ciekawe książki. Nie przepada za pubami, woli spędzać czas w domu, ze swoim chłopakiem.
Konkurs Miss Polski odbył się w piątek wieczorem w Sali Kongresowej w Warszawie. Wyniki ogłoszono tuż przed północą. Miss została 20-letnia Ewa Wiertel z Lubania, Miss Nastolatek - 17-letnia Oliwia Owczarz z Gdańska.
W konkursie wzięło udział 57 dziewcząt w dwóch kategoriach wiekowych: Miss Nastolatek w wieku od 14 do 18 lat i Miss Polski od lat 18 do 24. Dominowały - zgodnie z modą, panującą od kilku lat na polskich konkursach piękności - blondynki o długich, prostych włosach.
W pierwszej części finału, wśród nastolatek także była białostoczanka 16-letnia Anna Łońska. Choć godnie reprezentowała Podlasie, nie wpadła w oko jury, w którym obok sponsorów zasiedli m.in. Krzysztof Ibisz i Alicja Resich-Modlińska.
Obu białostoczankom towarzyszyły na widowni rodzice i przyjaciele. Szczególnie efektowny doping miała Kamila - jeden z jej przyjaciół podrywał się z fotela za każdym razem, gdy podlasianka wychodziła na scenę. Głośno bił brawo, a dla wzmocnienia efektu używał jarmarcznej piszczałki.
- To fantastyczne, myślę, że uszczęśliwiła Podlasie - cieszyła się z sukcesu córki Alina Rasteńska, mama Kamili.
- Jestem dumny, ale nie tylko dziś, cały czas jestem z niej dumny - mówił Bartek, chłopak Kamili. Na pytanie, czy nie boi się, że teraz będzie miała dla niego mniej czasu, odpowiedział: - Niczego się nie boje, przyzwyczaiłem się, że Kamila jest piękną kobietą.
Nasza Miss przyznała, że teraz jej życie troszeczkę się zmieni, bo pewnie wystąpi w jakimś kolejnym, międzynarodowym konkursie. Zaznaczyła, że nie chce przerywać studiów.
- Chcę, aby szkoła towarzyszyła karierze - powiedziała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny