Original Source Up To Date. Prokurator: Na Węglówce nie można organizować imprez

W magazynie przy Węglowej nie można prowadzić żadnej działalności artystycznej, tym bardziej organizować imprez masowych, jak koncerty, na których bawi się kilka tysięcy osób. Budynek nie spełnia wymogów bezpieczeństwa i jest w złym stanie technicznym. Tak uważają biegli z zakresu budownictwa i pożarnictwa, których powołała prokuratura.

Z ich opinii wynika, że sposób użytkowania magazynu stwarzał zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi. M.in. dlatego prokuratura właśnie zdecydowała o postawieniu zarzutów organizatorom odbywającego się tam festiwalu Original Source Up To Date. Jędrzej Dondziło (zgodził się na podanie nazwiska) i Marek L. (nie udało nam się z nim skontaktować) usłyszeli po sześć zarzutów dotyczących złamania przepisów ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych i prawa budowlanego. Zarzuty dotyczą lat 2010-2013.

- Obaj podejrzani nie przyznali się do ich popełnienia - mówi Anatol Pawluczuk, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ.

Także w poniedziałek w rozmowie z nami Jędrzej Dondziło odpiera ustalenia śledczych. - Imprezy masowe organizowaliśmy tylko na zewnątrz i je zgłaszaliśmy. Koncerty w budynku nigdy nie były imprezami masowymi, bo nie miały takiej skali. Ogromna większość ludzi bawi się na podwórku pod namiotem w ramach sceny hip-hopowej - zapewnia.

Jednocześnie przyznaje, że co roku organizowany przy Węglowej festiwal muzyki elektronicznej i hip-hopowej przyciąga kilka tysięcy fanów.
Z informacji prokuratury wynika jednak, że te osoby przebywały także w budynku, chociaż nie powinny tam być. Bo budynek nie jest bezpieczny. Prokuratura ustaliła, że magazyn nie został przystosowany do organizowania koncertów, nie dostosowano dróg ewakuacyjnych, nie ma oświetlenia awaryjnego ani gaśnic.

Jędrzeja Dondziło dziwią też ustalenia o złym stanie technicznym magazynu.

- Opinie naszych biegłych, którzy brali udział w tworzeniu projektu architektonicznego po to, by uzyskać pozwolenie na budowę, mówią, że budynek jest w dobrym stanie. Niedawno mieliśmy też kontrolę z nadzoru budowlanego, który także stwierdził, że budynek nie jest w tak złym stanie, jak mówi prokurator - zastanawia się.

Magazyny przy Węglowej stowarzyszeniu Pogotowie Kulturalno-Społeczne przekazało miasto. Stowarzyszenie chce urządzić tam Transgraniczne Centrum Kultury - bazę do prowadzenia działalności kulturalnej, edukacyjnej i sportowej. Zobowiązało się też do zainwestowania tam kilku milionów złotych.

- Stowarzyszenie przyjęło na siebie pewne zobowiązania. Jeśli się z nich nie wywiąże, będzie musiało zwrócić budynek - mówi wiceprezydent Białegostoku Andrzej Meyer.

Czas na realizacje upływa pod koniec przyszłego roku.

Jędrzej Dondziło potwierdza, że szykują się do remontu. Mają już pozwolenie na budowę, szukają sponsorów.

Śledztwo prokuratury przedłużono do końca roku. Zbadane zostaną nie tylko kwestie organizacji imprez na Węglowej, ale też wydawane na nie pozwolenia.