[galeria_glowna]
Taki pomysł narodził się w głowie znanego białostockiego basisty Jacka Kaczyńskiego wiele lat temu. Dopiero w 2013 roku udało się mu skrzyknąć muzyków, na nowo zaaranżować piosenki sprzed niemal 30 lat i przedstawić efekty pracy zespołu w koncercie inaugurującym Jesień z Bluesem.
Niejedna łza polała się z oczu, bo autor tych utworów - Jerzy Opaliński był w latach 80. i na początku 90. duszą nie tylko bluesowego środowiska Białegostoku. Sformowane wraz z Jarkiem Tioskowem trio wydało zaledwie jedną kasetę "Zjednoczone Stany Lękowe" i przestało istnieć. Słowa piosenki "Blues emigranta" dla Opalińskiego okazały się prorocze. Wyruszył za Ocena robić karierę muzyczną i w efekcie został w USA aż do śmierci.
Opaliński był jednym z nielicznych w Polsce autorów oryginalnych bluesowych tekstów. Przy tym, posługując się estetyką bliską twórczości Nalepy, miał dar do pisania przebojów. Nic dziwnego, że mimo upału na Plantach znalazło się spore grono bluesfanów, nie tylko spacerowiczów.
Wszystko wskazuje na to, że widzowie tegorocznej, jubileuszowej Jesieni z Bluesem, pamiątkę w postaci koncertu z piosenkami Opalińskiego dostaną na płycie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?