Dziś o godzinie 10.54 straż pożarna została poproszona o pomoc przy usuwaniu ciała młodego człowieka z zadaszenia nad wejściem do bloku przy ulicy Działkowej 11. Na miejsce przyjechały dwa zastępy strażaków, w tym jeden wóz z drabiną.
W tej chwili trwają czynności policyjne.
Do naszej redakcji przyszła informacja, że młody mężczyzna mógł zginąć podczas ucieczki przed policją.
"Chłopak skoczył z wieżowca, po tym jak goniła go policja chcąca spisać go za picie piwa na ławce. Ciekawa sprawa, ponieważ chłopak zginął nie tylko z własnej głupoty, ale i przez głupi przepis. Nie wiem ile w tym prawdy, ale podobno groził też interweniującym policjantom nożem" - napisał chcący zachować anonimowość Internauta.
O wyjaśnienie tej sprawy poprosiliśmy zespół prasowy podlaskiej policji.
Nowe fakty
Okazało się, że dyżurny policji o godz. 10.40 odebrał zgłoszenie od zaniepokojonej rodziny z ulicy Rzemieślniczej. Tam 20-letni mężczyzna urządził awanturę domową i groził mieszkańcom nożem. Mieszkańcom udało się uciec do sąsiadów i powiadomić policję.
Kiedy na miejsce przyjechał patrol, sąsiedzi poinformowali funkcjonariuszy, że krewki młodzieniec uciekł z nożem w ręku do sąsiedniego bloku.
- Kiedy policjanci zauważyli młodzieńca z nożem stojącego na daszku nad balkonem na najwyższym piętrze bloku przy Działkowej 11, chcieli porozmawiać z mężczyzną - informuje podinsp. Andrzej Baranowski z zespołu prasowego podlaskiej policji. - Niestety, po chwili od przybycia patrolu mężczyzna rzucił się w dół.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?