Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niechęć - Śmierć w miękkim futerku (wideo)

(dor)
Niechęć wydała Śmierć w miękkim futerku
Niechęć wydała Śmierć w miękkim futerku
Wytwórnia Krajowa wydała młody polski jazz. Niechęć łączy tradycje polskiego jazzu z alternatywnym rockiem i muzyką filmową. I chyba ma sporą przyszłość.

Jak przystało na polskie płyty krążek otwierają dźwięki przypominające kwintet Komedy z połowy lat 60. a potem nagle pojawia się fraza saksofonu kojarząca się i z Psychedelic Furs i z Pink Floyd i z psychodelią, żeby pozostać li tylko przy skojarzeniach na literę p. Bo najprościej byłoby wrzucić część dźwięków do worka z free jazzem czy liczącym już ćwierć wieku polskim jassem. Ale, nie - Niechęć ma chęć mówić własnymi nutami.

Wytwórnia Krajowa pokusiła się nawet o promowanie kompozycji saksofonisty Marka Zwierzchowskiego "Taksówkarz" animowanym wideo. Mam wrażenie, że idealnie trafia ono w stylistykę TVP Kultura. A sama kompozycja momentami przypomina szaleństwa, jakich dopuszczał się jeszcze z King Crimson Robert Fripp. Gitara elektryczna miesza się z saksofonem, a momentami przebijają się perfekcyjnie nagrane dźwięki fortepianu.

Po dźwiękowej orgii drugiego utworu pojawiają się "Mojry". Po sennym wstępie, zespół nagle uderza w kakofonię dźwięków. Czy jest to muzyka, która ma coś opowiadać, czy kumulacja ambicji - trudno rozstrzygnąć. Ale zakończenie kilkuminutowej kompozycji przypomina z kolei kulminację rockowego show. Taka poetyka.

Utwór płynnie przechodzi w "Niespokojny Relaks". I to może być jedna z ważniejszych kompozycji Niechęci. Tym bardziej, że napisana przez kontrabasistę Stefana Nowakowskiego. Jest w niej wyraźna melodia, nawiązania do estetyki lat 60., a i można by się doszukiwać słowiańskiej melancholii. Świetna aranżacja dopełnia całości.

I oto zmiana klimatu i rytmu. "Relaks Dub" przykuwa uwagę nie tylko zabawą pogłosami, ale przede wszystkim wykorzystaniem brzmienia harfy celtyckiej, na której gra Lady Aarp. Oczywiście ktoś może zarzucić grupie, że lepiej byłoby sięgnąć po słowiańskie cymbały, ale to przecież ich wybór.

Zespół bez strachu sięga po syntezatory, żeby co i rusz odmieniać swoje brzmienie. "Drugi turnus w Pucku" najbardziej chyba kojarzy się z estetyką muzyki filmowej. A wyraźna linia basu nie pozwala zapomnieć, że to kontrabasista jest autorem utworów w środkowej części płyty.

Pięknymi dźwiękami fortepianu, z którego wyłania się ostinatowy motyw, rozpoczyna się "Prozak". Maciek Zwierzchowski znakomicie nawiązuje dialog ze słuchaczem, to jedna z najlepszych partii saksofonu na krążku. A Michał Kaczorek bezbłędnie sekunduje mu na bębnach. To kolejny bardzo utwór na tym debiucie.

Czy ktoś się mógł spodziewać, że Niechęć sięgnie po barwy piana elektrycznego? Co ciekawe, łączy je z dźwiękami gitary jakby z koncertu zimnofalowego. "Fecaliano" to w dużej mierze utwór o rockowych korzeniach, ale zagrany w bardziej progresywny sposób. I podobnie jak "Relaks Dub" niekoniecznie bliski on będzie tradycyjnym jazz fanom.

Krążek kończy rozbudowana tytułowa "Śmierć w miękkim futerku". Niepokojące syntezatory i wypływające spomiędzy pasaże fortepianu tworzą oniryczne tło dla partii saksofonu. To jazz współczesny, ilustracyjny, ale też odwołujący się do historii rocka.

Niechęć na debiutanckim albumie udowadnia, że mówi własnym głosem. Może czasem chce zbyt dużo powiedzieć na raz, ale czuję, że koniecznie trzeba zobaczyć zespół na żywo. Bo w studiu brzmi świetnie.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny