MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Alkomat kłamał. Policjant, który zderzył się z karetką, cudownie wytrzeźwiał (zdjęcia)

(mak)
Po wypadku policjant kierujący mercedesem dmuchnął w alkomat. Urządzenie pokazało 0,2 promila. Wartość spadała. Ale badanie krwi wykazało już, że był zupełnie trzeźwy.
Po wypadku policjant kierujący mercedesem dmuchnął w alkomat. Urządzenie pokazało 0,2 promila. Wartość spadała. Ale badanie krwi wykazało już, że był zupełnie trzeźwy. Fot. Wojciech Wojtkielewicz/Internauta
Białostocki policjant, który zderzył się z karetką, był zupełnie trzeźwy. Chociaż wcześniej alkomat wskazywał co innego. Badania krwi wykazały jednak, że funkcjonariusz nie pił alkoholu.

[galeria_glowna]
- W wydychanym powietrzu miał śladowe ilości alkoholu. Żeby sprawdzić, czy przekroczył dozwoloną normę pobrano mu krew. Dopiero ten wynik będzie dla nas wiążący - mówił wcześniej podinsp. Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy podlaskiej policji. - Jeśli okaże się, że prowadził po spożyciu alkoholu, pożegna się z prawem jazdy. Może też zostać zwolniony z pracy.

Znamy już wynik krwi mężczyzny. Według Zakładu Medycyny Sądowej w Białymstoku, kierowca był trzeźwy. Badanie wykazało 0 promili.

Kierowca brał udział w niedzielnym wypadku. Na skrzyżowaniu przy galerii Alfa zderzyła się karetka pogotowia z mercedesem.

- Karetka nie jechała na sygnale. Światła włączyła dopiero przed samym skrzyżowaniem - mówił świadek wypadku.

Ambulans wpadł na czerwonym świetle. Zielone miał mercedes, który wyjeżdżał ze Świętojańskiej. Doszło do kraksy. Trzy osoby trafiły do szpitala. Teraz okazuje się, że sprawa jest bardziej skomplikowana.

- Kierowca mercedesa był pod wpływem - twierdził Hoolygaan na forum Porannego. - To policjant. Dzień wcześniej bawił się na weselu.

Sprawdziliśmy. Za kierownicą mercedesa rzeczywiście siedział policjant. Był po służbie, prywatnym samochodem. Po wypadku, jak każdy, dmuchnął w alkomat. Urządzenie pokazało 0,2 promila. Wartość spadała.

Nasi forumowicze twierdzą jednak, że policjant wydmuchał w alkomat 0,2 promila. Tyle, że po czterech godzinach od wypadku.

- Musiał być bardzo spragniony, skoro w trakcie pobytu na SOR-ze, gdy tam byłem , w około 0,5 godziny wypił ponad półtora litra wody mineralnej - twierdzi ~kierujący~.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny