Były zawodnik Hetmana Białystok i amatorski mistrz Polski wagi półciężkiej odniósł już 17. zwycięstwo w profesjonalnej karierze. Nie przegrał jeszcze ani razu.
32-letni Kuziemski w wielkim stylu poobijał starszego o pięć lat rywala, który kończył pojedynek z połamanymi kilkoma żebrami. Dollinger, prywatnie właściciel pubu w Monachium, stoczył do starcia z Polakiem 19 walk, wygrywając wszystkie. Tym razem był bezradny.
Dla byłego pięściarza Hetmana zwycięstwo otwierało drogę do walki o pas mistrza świata jednej z czołowych organizacji boksu zawodowego. Kuziemski był bardzo skoncentrowany i od pierwszej rundy górował nad przeciwnikiem wyszkoleniem technicznym, prezentując duży repertuar ciosów.
Po trzech starciach Polak uznał, że wie już, na co stać Niemca i czas na szturm. Najczęściej stosowana kombinacja lewy prosty na głowę, prawy na dół przynosiła oczekiwane efekty. W przerwie po czwartym starciu Dollinger trzymał się za obolałe żebra, ale zdecydował się walczyć dalej.
Nie zrobił mądrze. Kuziemski dopadł go przy linach i zasypał gradem ciosów. Sędzia ringowy nie miał innego wyjścia, jak przerwać nierówny bój.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?