Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muzeum Historyczne. Wystawa historycznych domków dla lalek

Alicja Zielińska
Wystawa historycznych domków dla lalek w Muzeum Historycznym w Białymstoku
Wystawa historycznych domków dla lalek w Muzeum Historycznym w Białymstoku
Te stare zabawki urzekają swoją misternością i urodą. Zabieramy Państwa w niezwykłą wyprawę w świat lalek. A to za sprawą wyjątkowej kolekcji Anety Popiel-Machnickiej. Składa się na nią kilkadziesiąt domków lalek z różnych epok. Wystawa została otwarta w piątek w Muzeum Historycznym w Białymstoku.

Łóżko przykryte haftowaną narzutą, dwie poduszki. Po bokach szafki z filiżankami. Naprzeciw toaletka z przyborami kosmetycznymi, na podłodze kolorowy dywanik. Sypialnia. Kuchnia i pokoje też kompletnie umeblowane. Wszystko tu jednak malutkie. Bo to dom dla lalek. Takich domów możemy oglądać wiele.

Właścicielką tej niezwykłej kolekcji jest Aneta Popiel-Machnicka, reżyser filmowy i scenarzysta. Kolekcjonuje i razem ze swoimi dziećmi restauruje stare domki dla lalek. Prowadzi jedyną w Polsce stronę internetową w całości poświęconą historii, poradom praktycznym i ciekawym informacjom na temat domków dla lalek. www.belleepoque.pl.

- Początkowo to miały być zabawki dla dzieci, a stały się moim celem, moją pasją - mówi o swoich zbiorach pani Aneta. Jak wspomina, pierwszy z domków kupiła dla córki. Ot, dla zabawy, bo się jej spodobał. Kiepsko wyglądał, wymagał naprawy, nie bardzo wiedziała jak się do tego zabrać. Zdała się na dzieci, na ich wyobraźnię, a tej nie zabrakło. Patyczki do lodów np. posłużyły jako deski na podłogę.

Łatwo jednak nie było. Rekonstrukcja trwała aż półtora roku. Ale warto było. Bo jest tu wszystko, jak w prawdziwym, dobrze urządzonym domu. Na parterze kuchnia i salon ze stylowymi mebelkami i elegancką porcelaną, na piętrze sypialnia. Na parapecie stoi klatka z kanarkiem. No i jest łazienka z kompletnym wyposażeniem, terakotą i glazurą. Nic tylko wejść i zamieszkać. To Domek Pani Róży, tak go nazwała. A potem nadawała nazwy wszystkim domkom po kolei. Każdy z nich ma swoją historię.

Zdobywała je w różny sposób. Kupowała na giełdach staroci, na wyprzedażach, część dostała od rodziny. I zabierała się do żmudnej pracy. Naprawiała ściany, dach. Jak przy remoncie starego, niekompletnego domu. A potem do wnętrzy należało dopasować meble, kanapy, półki, krzesła, fotele. Na oknach zawiesić firanki, na ścianach obrazy, zegar i wiele innych bibelotów. W kuchni poustawiać szafki, w nich talerze, filiżanki, kubeczki, na piecyku emaliowane garnki, na parapetach doniczki z kwiatami. Nie mogło też zabraknąć zabawek, a więc lalek dla dzieci lalek. A mieszkańcy, stosownie do okresu, z jakiego pochodzi każdy domek, musieli zostać odpowiednio ubrani w te swoje miniaturowe stroje. Wszystko jest szyte ręcznie, wydziergane szydełkiem. I wszystko to wykonały dzieci. „Nikt z taką cierpliwością nie robił miniaturowych kafelków czy klepek, nikt nie maluje z taką precyzją dachów, sufitów i ścian” - napisała na swojej stronie właścicielka kolekcji. Wystarczy popatrzeć na zdjęcia. Mistrzostwo świata.

Piękny, dwupoziomy Dom Miss Hope (zakupiony na aukcji w Londynie) liczy aż siedem pokoi. Wszystkie starannie urządzone w wykwintne meble, misterne żyrandole zrobione z błyszczących koralików, świecą. Na piętro z obszernego hollu prowadzą drewniane schody. Jest spiżarnia i pomieszczenia gospodarcze. Prawdziwa willa, w której toczy się normalne życie. Ustrojona w bombki i zabawki choinka w salonie wskazuje, że są święta. Dorośli, czyli lalki większe odpoczywają, a mniejsze - ich dzieci bawią się jeszcze mniejszymi lalkami. Może prezentami? Ubrania, fryzury, dekoracje, obrazki na ścianach dopracowane w najdrobniejszych szczegółach. Są i dwa psy.

Świat lalkowych domów uzupełniają obiekty towarzyszące. W sklepie mięsnym z 1890 r. na hakach wiszą żeberka i golonka, a sprzedawca - lalka w haftowanym stroju wyczekuje za ladą na klientów. W Aptece u Trzech Sióstr z początku XX wieku są menzurki, kolby, flaszeczki, słoiczki, szalkowa waga i meble jak w tamtych czasach. Jest też Salon Ślubny z sukniami dla młodej panny, Sklep Bławatny z różnymi materiałami, Poczta.

Jak czytamy w zapowiedziach wystawy, „stare domy dla lalek stanowią zaskakująco trafne spojrzenie na świat, są swoistymi stop-klatkami czasów, w których zostały stworzone. Można poprzez nie prześledzić nie tylko codzienność; następujące udogodnienia w pracach domowych, zmiany zachodzące w gustach, technologiach, meblarstwie i wystroju wnętrz, ale nawet zmiany społeczne. Te miniaturowe budowle mają w sobie niezwykły czar, który powoduje, że nie sposób przejść obok nich obojętnie. Dlatego są tak cenione przez historyków i badaczy kultury, jak i kolekcjonerów. Oraz oczywiście przez dzieci. Małe i te całkiem dorosłe.”

Wystawa w Muzeum Historycznym przy ul. Warszawskiej 37 potrwa do 16 marca 2016 r.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny