Co ważne, jako jeden z nielicznych przetrwał zniszczenia wojenne. Kilka lat temu budynek przeszedł generalny remont fasady, który nadał mu aktualne, jeszcze skromniejsze oblicze (usunięto opaski wokół okien i profilowane parapety). Świadectwem jego dawnej metryki są dziś jedynie symetryczne podziały fasady, balustrady czterech balkonów wykonane z taśmy żelaznej, charakterystyczna brama wiodąca na posesję w tyle kamienicy oraz dostawiona z tyłu krótka oficyna boczna. Należy dodać, że nie był to jedyny dom na działce pod nr 23 - przed 1939 r. przylegał do niego inny dom, który uległ zniszczeniu w czasie wojny, a następnie został włączony do odbudowanej kamienicy pod nr 21.
Większa część dziejów omawianej dziś nieruchomości związana jest z rodziną Raszkiesów. Pierwszym przedstawicielem rodu, który nabył prawa własności był Lejb Raszkies, białostocki kupiec handlujący manufakturą. Nastąpiło to przed 1853 r., gdyż spis płatników podatku z tego roku wymienia go wśród posiadaczy majątków na Nowolipiu. Nie wiadomo, z kim zawarł transakcję kupna-sprzedaży. Sporządzony w 1799 r. plan Białegostoku podaje, że posesja należała do Heinricha Radicke, jednego z urzędników pruskiej Kamery Wojny i Domen. Natomiast latach 1810-1825 posiadał ją Karol Mateas, być może tożsamy z niejakim Mathiasem, pełniącym w latach 1799-1805 funkcję nadleśniczego, a więc członka prezydium wspomnianej Kamery Wojny i Domen. W każdym bądź razie w 1853 r. Lejb Raszkies był już właścicielem omawianej posesji, na której stał drewniany parterowy dom, wzniesiony częściowo z muru pruskiego. Możliwe więc, że był to jeszcze dom z czasów Radicke lub Mateasa. W 1864 r. Raszkies rozszerzył swoją działkę dokupując od sąsiada, Lejby Grinsztejna, fragmenty jego nieruchomości. Na niej wzniósł następnie drewniany sklep (wówczas sklepy umiejscawiano w odrębnych budyneczkach, dostawianych do właściwego domu, dopiero w kolejnych dekadach punkty handlowe zaczęto umieszczać w parterach budynków). Zarówno dom mieszkalny, jak i sklep, stały jeszcze w 1873 r., gdy rodzina zmarłego w 1870 r. seniora rodu dokonała podziału uzyskanego spadku. Spadkobiercy: wdowa Frejda oraz trzech synów i cztery córki, ustalili, że prawa własności do całego majątku przypadną najstarszemu synowi, Benjaminowi (który musiał wypłacić pozostałym sumę 600 rubli).
Jeszcze w 1890 r. na placu Benjamina Raszkiesa stały dwa drewniane domy - jeden częściowo z pruskiego muru oraz punkt handlowy. Ale w tym samym roku wziął on pod zastaw swego majątku kredyt, który niewątpliwie spożytkował na budowę kamienicy, która pasowałaby zarówno to statusu majątkowego właściciela, jak i okolicznej, stale rosnącej zabudowy. Tak więc powstanie zachowanego domu przy Lipowej 23 należałoby datować na pierwsze lata ostatniej dekady XIX w. Bejamin Raszkiesz podobnie jak ojciec zajmował się intratnym biznesem pośredniczenia w sprzedaży wyrobów białostockiego przemysłu. Zmarł w 1902 r., pozostawiając nieruchomość najstarszemu synowi Lejbowi (przed 1915 r. należał on do największego w mieście towarzystwa ubezpieczeniowego od ognia). Posiadał ją aż do II wojny światowej.
Już w 1897 r. kamieniczkę Raszkiesa zamieszkiwał lekarz A. Haberling. Obok sklepu właściciela działała także sprzedaż manufaktury prowadzona przez Z. Surawicza oraz sklep jubilerski M. Fridmana. W 1913 r. w oficynie bocznej lub w jednym z budynków w tyle kamienicy działał siedmioosobowy zakład produkcji trykotażu, zaś w parterze od frontu skład apteczny Wacława Borowskiego, sklep meblowy A. Tarłowskiego oraz fryzjer nazwiskiem Sanksztejn.
Z pewnością w tym czasie jednym z najbardziej rozpoznawalnych przedsiębiorstw funkcjonujących w domu Raszkiesów było atelier fotograficzne "Rembrandt" prowadzone przez Józefa Szymborskiego (później przeniesione na ul. Lipową 27).
W okresie międzywojennym pod adresem Lipowa 23 można było skorzystać z usług lekarzy z rodu Bomaszów - Lwa i Włodzimierza (o rodzinie Bomaszów pisałem już wcześniej) oraz dentystki Chai Ozder. W latach 20. XX w. funkcjonowała tu kawiarnia B. Nowieskiego, a później Mikołaja Murawiejskiego, sprzedawano hurtowo deski, żelazo i materiały budowlane. Jeden z synów Benjamina i brat właściciela - Mojżesz Raszkies wciąż prowadził sprzedaż miejscowego sukna. U Raszkiesów od 1921 r. zadomowił się także jeden z większych białostockich domów handlowo-ekspedycyjnych "Merkury".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?