Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nadciąga wojna. Mieszkańcy Białęgostoku łączą się!

Adam Czesław Dobroński
Orzeł na parowozie nie ma korony. Bo to orzeł strzelecki, takiego noszono w "Pierwszej Kadrowej” Józefa Piłsudskiego.
Orzeł na parowozie nie ma korony. Bo to orzeł strzelecki, takiego noszono w "Pierwszej Kadrowej” Józefa Piłsudskiego.
Mieszkańcy Białegostoku, w tym także Żydzi, nie żałowali grosza na Fundusz Obrony Narodowej. Jednocześnie suszono chleb, zakopywano słoiki ze smalcem, przygotowywano się do obrony przed atakami gazowymi i bombardowaniami z powietrza.

Prosiłem o nadsyłanie zdjęć związanych z wrześniem 1939 roku w Białymstoku, poczynając od przygotowań do obrony miasta, po usadowienie się okupantów sowieckich. Dla zachęty i przykładu pokazuję dziś fotografię składu pociągu ciągniętego przez parowóz Ty-23.

To były solidne lokomotywy produkowane przez firmę Cegielskiego w latach 1923-1933. Literka "T" wskazuje, że chodziło o parowóz towarowy, a "y" informuje o liczbie osi i wielkości kół (23 to skrót daty - 1923). W tym jednak przypadku doczepiono do zgrabnego i dość szybkiego Ty-23 wcale nie platformy z ciężarami, ale dwa pulmany osobowe. Takie wagony z korytarzem w środku i oddzielnymi, zamykanymi przedziałami na owe czasy były luksusem.

W ruchu lokalnym dominowały przecież "boczniaki", zwane w mojej okolicy "kowbojkami". Dalekie pokrewieństwa karoc i dyliżansów, raj dla gapowiczów, bo mogli z konduktorami bawić się w chowanego, wychodząc podczas jazdy na zewnątrz wagonów.

A nazwa stacji? Tak, to Suchedniów na linii kolejowej Warszawa - Radom - Skarżysko Kamienna - Kielce - Kraków. To teraz można już śmiało zawyrokować, że pasażerowie dwóch wagonów zmierzali z Białegostoku do dawnej stolicy Polski. Cel podróży wyjaśnia napis: "Polska na szlaku Józefa Piłsudskiego XXV". Trwały obchody 25. rocznicy wymarszu 1. Kompanii Kadrowej z podkrakowskich Oleandrów do Kielc, czyli rozpoczęcia przez Piłsudskiego polskiego niepodległościowego czynu zbrojnego. "Kadrówka" wyruszyła 6 sierpnia 1914 r. Wśród ochotników był ułan Ludwik Kmicic-Skrzyński, ostatni dowódca garnizonu białostockiego.

Śpiewano chętnie i w naszym mieście wesołą pieśń zaczynającą się słowami: "Raduje się serce, raduje się dusza /gdy Pierwsza Kadrowa na wojenkę rusza".

Był sierpień 1939 r. Pamięć o Wodzu stała się ważnym składnikiem przygotowań do obrony przed zakusami hitlerowskich Niemiec. Zamilkły swary wewnętrzne, opozycja przestała wypominać rządzącemu obozowi sanacji łamanie demokracji.

Ciemne chmury zawisły na Rzeczypospolitą, marszałek Edward Śmigły-Rydz zdawał się być godnym następcą Pierwszego Marszałka, który w 1920 r. pokonał zbolszewizowaną Rosję. Zapowiadał buńczucznie, że nie oddamy odwiecznemu wrogowi nawet guzika od munduru polskiego żołnierza. A czaiło się przecież niebezpieczeństwo i od wschodu. W świątyniach modlono się żarliwie o pokój, w pułkach trwała tak zwana cicha mobilizacja. Jednocześnie białostocka V Kolumna niemiecka szykowała się do spełnienia zdradzieckiej roli. Ci mieli swoje centrum przy ówczesnej ulicy Bronisława Pierackiego (Warszawskiej), na wieży kirchy (obecnie kościół św. Wojciecha) planowali uruchomić radiostację.

"Dziennik Białostocki" odwołał już siódmy z kolei bieg przełajowy o puchar redakcji, przekazał przygotowaną na ten cel kwotę 150 złotych na FON i zapowiedział, że impreza odbędzie się wiosną 1940 roku. "Na stacji kol. w Grajewie zauważono, że na wagonie, który przybył do Grajewa z Prostek (Niemcy), zakreślony jest kredą orzeł polski, a obok godła państwowego narysowana jest kredą swastyka hitlerowska. Po sfotografowaniu znaki te usunięto". Także i takie szczegóły chcemy pomieścić w przygotowywanej książce. Bez Państwa zdjęć będzie ona jednak dużo uboższa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny