Są tu losy niezwykłych Polaków – jak choćby ekscentrycznego Wiktora Baworowskiego – zapomnianego fundatora kolekcji równie niecodziennych książek, Edwarda Woyniłłowicza – stawiającego opór rusyfikacji ziemianina aż z okolic Mińska, społecznika, którego ponowny pochówek w katedrze mińskiej nie tak dawno ściągnął tłumy i który to ma szansę zostać pierwszym świętym (!) niepodległej Białorusi. Są też opowieści o końcu kresowiaków mniej i bardziej krwawym. O tragicznych losach braci Narutowiczów – zastrzelonego Gabriela i samobójstwie jego brata Stanisława, rozczarowanego kłótliwością i nieprzejednaniem Polaków oraz polityką rządu litewskiego wobec Polaków na Litwie. Ale najbardziej bolą wspomnienia rodu Orłowskich z Berdyczowa – ofiar „operacji polskiej” NKWD. A że autorki umieją łączyć fakty, zbierać materiały ze źródeł, oprócz historii sławnych i mniej znanych rodzin dostajemy też opisy i hołodomoru na Ukrainie i mordów i ekshumacji Polaków w Winnicy. Straszliwe i bezsensowne śmierci znaczą przerwane życiorysy Kresowiaków.
A ich historie skrzą się od ciekawostek znanych naprawdę tyko nielicznym. Ot choćby opisując tragiczne losy rodu Skirmuntów, możemy się dowiedzieć, że zamordowany w niejasnych okolicznościach Henryk – ostatni pan pałacu w Mołodowie w młodości napisał operę „Pan Wołodyjowski” - libretto i muzykę. A na prapremierze był sam Henryk Sienkiewicz. Ich znajomą była z kolei Maria Rodziewiczówna, co też miało wpływ na późniejsze finanse rodziny wypędzonej z Kresów. Pałac atakowali chłopi już w roku 1905, ale dopiero 1939 przyniósł smutny koniec. Do dziś trwają spekulacje, jak zginęli. Czy zabili ich Sowieci, czy miejscowi chłopi, którzy dali się uwieść Sowietom napadającym na Polskę? Wiadomo, że nie ich jedynych spotkał podobny los.
Koniec polskich Kresów pełen jest takich dramatycznych historii, jak zresztą cała nasza historia. Warto poznać poplątane losy naszych przodków, bo cóż wart jest naród bez swojej historii, a ta kresowa – nie tylko jest barwna, ale też pokazuje, jak radzili sobie owi przodkowie także w czasach, kiedy Polski nie było.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?