Na tygrysy, lwy i jeszcze parę zwierzątek o ponadprzeciętnych
gabarytach pozwolić sobie, na szczęście, nie możemy. Ale
coraz częściej kupujemy zwierzę, o którym sami niewiele więcej
wiemy niż to, że jest egzotyczne. Jak prezentowany obok ostronos,
który podobno wyjątkowo dobrze się chowa, nie choruje,
ma apetyt i sprawia swoim właścicielom wiele radości.
Wystarczy jednak pobuszować w Internecie, odwiedzić kilka
aukcji, żeby przekonać się, że na zoologicznym rynku bez
trudu można kupić wiele gatunków małp i małpiatek.
Oczywiście - urodzonych w niewoli. Ale czy to coś
zmienia? Zawsze mam wrażenie, kiedy widzę ptaka lub tak
żywiołowe zwierzę jak małpa w niewoli, że one bardzo cierpią.
Nawet te, które wolności nie zaznały, muszą czuć, że coś jest
nie tak w ich życiu - tak sobie wyobrażam, być może błędnie.
Wszystko to kwestia wyboru. Ja jednak wolę mieszkać ze swoimi
psami i kotem, którym tworzę przynajmniej namiastkę
wolności (oczywiście z licznymi ograniczeniami, nie przeczę) niż
z piękną gadającą papugą, której wolność bardzo dosłownie ograniczają pręty klatki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
