We środę późnym popołudniem w rzece Nurzec przy miejscowości Kostry niedaleko Wysokiego Mazowieckiego utonął 21- latek . Razem z bratem i znajomym pływali przy tamie na rzece Nurzec.
- A przecież wiadomo, ze przy tamie pływać nie wolno. Woda jest szczególnie wzburzona, powstają wiry - mówi mł. asp. Alicja Buczkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wysokiem Mazowieckiem.
Właśnie w taki wir wpadł jeden z chłopców. Na ratunek ruszył mu brat. Co prawda wyciągnął go z topieli, jednak sam znalazł się pod wodą i już nie wypłynął. Chłopcy byli pijani. Mieli po 0,5 i 1,3 promila alkoholu we krwi. Ponoć, ten który utonął był trzeźwy, bo był kierowcą. Do tej pory nie udało się znaleźć jego ciała. Dziś teren przeszukają nurkowie.
- To zwykła bezmyślność. Apeluję o rozwagę przy każdym wejściu do wody - dodaje Buczkowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?