Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

2000 punktów sprzedaży alkoholu w Białymstoku. Komisja samorządności nie zrozumiała ironii.

(ab)
Fot. sxc.hu
Ironiczny żart jednego z radnych stał się rzeczywistością. I zamiast 670 miejsc w mieście sprzedających mocne alkohole możemy ich mieć aż dwa tysiące.

Wczoraj po południu komisja samorządności zajęła się m.in. projektem uchwały zwiększającej limit punktów sprzedających wysokoprocentowe alkohole o kolejnych 70. Do tej pory było ich 550.

W trakcie dyskusji Włodzimierz Kusak złożył wniosek, aby liczbę takich miejsc zwiększyć do tysiąca. Argumentował, że "alkoholowy" limit w mieście warto podnieść, bo wokół Rynku Kościuszki cały czas pojawiają się nowe bary, puby i restauracje, poza tym alkohol może być też sprzedawany na stacjach. To wszystko sprawi, że limit szybko się wyczerpie. Dlatego zaproponował, by zwiększyć liczbę takich miejsc w Białymstoku do tysiąca, by zainteresowani nie musieli czekać na kolejną decyzję rady miejskiej.

To tak poruszyło radnego opozycyjnego PiS Józefa Nowaka, że aż zaproponował, żeby takich miejsc było aż dwa tysiące.

- To było ironiczne stwierdzenie - tłumaczy. - Urzędnicy prezydenta podawali, że pod tym względem jesteśmy w tyle za innymi miastami w kraju. Więc zaproponowałem: to idźmy na całość! Zróbmy od razu dwa tysiące i uplasujemy się na pierwszym miejscu w kraju.

I przy dwóch głosach za, a reszcie wstrzymujących się wniosek radnego Nowaka przeszedł.
Teraz wszystko w rękach rady miejskiej. Podczas najbliższej sesji, 28 września, radni podejmą decyzję, w ilu miejscach ostatecznie w Białymstoku będzie można kupować napoje mocniejsze niż piwo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny