Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

13-latek przyniósł na lekcję historii granat. Myślał, że dostanie dobrą ocenę.

(uz)
Na szczęście granat nie eksplodował
Na szczęście granat nie eksplodował fot. KWP w Białymstoku
Uczeń gimnazjum na lekcję historii przyniósł granat. Miał nadzieję, że dostanie dobrą ocenę z przedmiotu. Musiał się jednak tłumaczyć przed policją oraz saperami.

Chłopiec przyniósł granat ręczny do szkoły w Siemiatyczach w czwartek rano. Jednak zamiast szóstki w dzienniku, doszło do sporego zamieszania. Dyrektor poinformował o sprawie policję.

- Na miejscu policjanci z saperami ustalili, że jest to skorupa granatu ręcznego typu F1 z wetkniętą w miejsce zapalnika łuską od amunicji - opowiada Marek Skutnik z zespołu prasowego policji.

13-latek musiał tłumaczyć się przed policjantami, skąd ma niewybuch. Powiedział, że granat i łuskę znalazł kilka miesięcy temu w lesie na pobliskim osiedlu. A znalezisko przyniósł do szkoły licząc na dobrą ocenę z historii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny